Całą noc przepłakał pod kościołem na ławce i obiecał że jak tylko dostanie pracę i mieszkanie, nigdy nie opuści kościoła i będzie wynagradzał Panu Bogu i nam za to wszystko. elisa1953
Mówili, że młodość jest jedna i że wszystkiego w życiu trzeba spróbować? Teraz klęczysz nad porcelanowym „przyjacielem” i oddajesz mu wszystkie wspomnienia wczorajszego wieczoru? Uświadamiasz sobie, że to nie jest pokuta tylko coś co sam ...