LOADING

Type to search

Śniadanie z Bogiem

Magdalena Pawlica 18 lutego 2015
Share

Kolację albo obiad jada się z różnymi ludźmi. Czasami w restauracji, w oficjalnych sytuacjach, w garniturze, z serwetkami i dobrym winem. Śniadanie jest inne. Śniadanie zwykle je się w domu, z kimś bliskim, komu można pokazać się bez makijażu, garnituru, dobrych manier. Po zmartwychwstaniu Jezus przygotowuje uczniom śniadanie, już nie uzdrawia, nie wypędza diabłów, nie chodzi po wodzie, ale je z nimi śniadanie. I przy śniadaniu gada z nimi o rzeczach najważniejszych.

Ruszamy w drogę, wcześnie rano, kilka minut po szóstej. Każdego dnia do innego kościoła. Na śniadanie. Prosto z łóżka, przecierając oczy i ziewając. Po co? Żeby kiedy zmartwychwstanie nie spóźnić się na śniadanie, żeby nauczyć się być z Nim przy stole, o poranku, bez udawania i frazesów. Żeby w końcu pogadać tak od serca, krótko, ale treściwie, zanim ruszy kolejny dzień, a tysiące spraw staną się ważniejszymi niż On.

Tags:
Następny artykuł

You Might also Like

3 Komentarzy

  1. azetka79 19 lutego 2015

    Poranek to jedyna taka chwila, kiedy można pomyśleć, tak naprawdę… za chwilę wyruszymy w wir cywilizacyjnej pralki… ważne, żeby nie dać się odwirować z miłości porannego spotkania… to jedyna taka chwila… piękno śniadania, od dziś tak właśnie będę patrzyć na ten czas… zmartwychwstały…

    Odpowiedz
  2. Rafał Krysztofczyk 18 lutego 2015

    Zwyczajnie, prosto, pięknie! Czegóż chcieć więcej? Jestem pod wrażeniem intuicji w odczytywaniu Ewangelii.

    Odpowiedz

Leave a Reply