LOADING

Type to search

Maryja.

Magdalena Pawlica 15 marca 2021
Share

Bądź pozdrowiona, łaski pełna, Pan z Tobą ( Łk 1,28 )
Skromna dziewczyna z Nazaretu. Rozmodlona w świątyni. Jej czyste serce widzi wszystko w prawdzie. A więc jest bliżej Boga niż ktokolwiek inny. Szybko dowiaduje się o Jego planach na Jej życie. Jest zdziwiona, zakłopotana, jednak wierzy słowom Archanioła „Błogosławiona jesteś między niewiastami”. Te słowa zachowuje w sercu. Kontempluje i stara się zrozumieć. Pewnie była szczęśliwa jak nikt na ziemi. Cierpliwa. I całkowicie ufała Bogu. Jej życie nie jest już Jej, należy do Niego. Tylko Elżbieta jest w stanie Ją zrozumieć. Porozumiewają się kodem Ducha Świętego. Czy się bała? Józefa? Ukamienowania? Czy może była wolna od strachu, bo Bóg wypełniał Ją całkowicie? Musiała być niezwykle odważną dziewczyną. Nie patrzącą na zasady ludzkie a wpatrzoną w niebo. Jak znosiła pytający wzrok Józefa? Myślę, że milczała z pokorą czekając, aż On mu wytłumaczy. A ucieczkę do Egiptu i powrót? Jest oczywiste, że otrzymała niezwykłą siłę wewnętrzną. Żyła bardziej w niebie niż tutaj. Jakie szczęście miała w sobie, gdy urodziła maleńkiego Boga, przytulała, a pasterze i aniołowie składali pokłon? Czy była zaskoczona trzema mędrcami ze Wschodu? Ich dom był pewnie nadzwyczajny, bo tam „Najświętszy Sakrament biegał między nogami” rodziców.

Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie ( J 2,5 )
Kiedy nastoletni Jezus gubi się w świątyni, to te trzy dni pewnie zostały zapamiętane na długo. Jak mogą ciągnąć się trzy dni i trzy noce Matce, która szuka dziecka? Dziecka, o którym wie, że jest Boże? Jak głęboki może być niepokój? Życie z Bogiem to zupełnie nowy scenariusz, zaskakujących sytuacji i nieprzewidzianych rozwiązań. Patrzyła na Syna, który uzdrawia, pomaga, kocha ludzi ponad Siebie, jest samym Dobrem i Prawdą. Trzy lata obserwuje i zachowuje w sobie te doświadczenia. To także droga związana z cierpieniem. Niezrozumieniem ludzi. Jak można Dobro Wieczne niewinnie osądzić? A potem ukrzyżować? Kolejne trzy dni w grobie musiały być równie długie. Jednak nie samotne, ponieważ byli Apostołowie. Czy zobaczyła Zmartwychwstałego jako pierwsza? Inna możliwość nie może istnieć. Zobaczyć Go z ranami, żyjącego! Jej serce, drugi raz ogarnęła radość i ulga. Towarzyszy Apostołom, dając im otuchę. Zabrana do nieba. Bo Bóg zapragnął Ją całą. Zmiażdżyła głowę zła poprzez ufność. Wzór życia z Bogiem. Ale do dziś schodzi z nieba do ludzi. Prosząc o nawrócenie. Całe Jej życie tu i tam jest modlitwą.
Maryja.
Patrzę na Matkę Bożą jako na kogoś, kto uczy mnie swoim życiem mojej drogi. Zawsze mówić Bogu tak, jak Ona. Nie wyprzedzać faktów, nie domyślać się scenariusza. Wiernie iść w czasie wyznaczonym przez Niego. Nie pragnąć zrozumienia już, tylko poczekać. Życie staje się nagle jak układanka. Nie wiem po co i dlaczego, ale On wie. To wystarczy. Powstaje ogród przeżyć, doświadczeń, pełny ludzi i emocji, z chwastami błędów i potyczek. Najważniejsze w tym ogrodzie jest źródło. Bóg.

Poprzedni artykuł
Następny artykuł

Leave a Reply