Ewangelia z dn.09.11.2020.
J 2, 13–22.
„TARGOWISKO PRÓŻNOŚCI”
Jezus nie wymaga od nas „cudów”…Zabiega „jedynie” o naszą duszę. Dobrze nas zna i wie, czego nam potrzeba. Może komuś wydawać się, że codzienne „paciorki” i inne formy zwracania się do Boga—są obowiązkiem…no, bo przecież nie „przyjemnością”…
Tak–to prawda–jak się czasem mawia: «wpierw obowiązek, a później przyjemność»…Jednak Chrystus zwraca uwagę na niebagatelną sprawę oddawania czci Bogu zawsze i wszędzie. Nie dotyczy to jedynie niedzielnej Eucharystii i pobytu na nabożeństwie…
Dla ucznia Chrystusa przybycie na Ucztę Pana jest naturalnie obowiązkiem, wynikającym z dekalogu. Ale nie tylko…Jezus po raz kolejny zapowiada Swoją Mękę i Zmartwychwstanie [ „On zaś mówił o świątyni swego ciała.
Gdy zmartwychwstał, przypomnieli sobie uczniowie Jego, że to powiedział, i uwierzyli Pismu i słowu, które wyrzekł Jezus” (J 2, 21–22) ]. Zwróćmy uwagę na pierwsze zdanie tego fragmentu Ewangelii. Mesjasz przyrównuje budowlę świątyni do Swojego Świętego Ciała…
Żydzi żądali od Jezusa potwierdzenia Jego Boskiej Mocy. Kiedy On zaproponował im, że „odbuduje” świątynię już w ciągu 3 dni po jej zburzeniu–zdziwili się i nie uwierzyli Mu. Oczywiście ten „podtekst” zrozumieli tylko uczniowie Jezusa i to nie od razu…
Jaki jest sens proroczej zapowiedzi Chrystusa? Oprócz–oczywiście poszanowania dla Dnia Pańskiego i miejsca sprawowania Przenajświętszej Ofiary(co niestety dzisiaj jest lekceważone)–zamiarem Jezusa jest przekazanie nam Ewangelicznej Prawdy o Jego Męce i Miłości do ludzi, która zaprowadziła Go aż na Krzyż…Przy okazji jednak Chrystus pokazuje nam, że jest obecny wszędzie—nie tylko w samej świątyni i jej okolicach. Dlatego należy pamiętać o tym, że każde miejsce–do którego zmierzamy na tej ziemi–jest miejscem, gdzie przebywa Bóg. Tak samo jest On w każdym człowieku i w nas samych: w naszych modlitwach, postach oraz innych „umartwieniach” poza kościołem. Jest również w naszym miejscu pracy, np w sklepie i na targowisku—choć wydaje się nam, że nie…
Miejsce szczególnej obecności Pana Jezusa(w Tabernakulum), to miejsce wyjątkowe—centrum kultu Jego Chwały. Ale jest jeszcze jedno miejsce gdzie przebywa Bóg. To nasze ciało: «Świątynia Ducha Świętego», gdzie przebywa Jezus w „tabernakulum” naszej duszy. I dlatego dbajmy o to miejsce i nie zbeszczeszczajmy go przez grzeszne żądze…
I na koniec…powrót do początku. Otóż Pan Jezus bardzo lubi z nami rozmawiać…Nasza „rozmowa” to nie musi być „tylko” modlitwa(sformułowany tekst). Zwracajmy się do Pana Jezusa, jak do naszego Najlepszego Przyjaciela: z szacunkiem, ale i z pewnością, iż nam pomoże. „Wykłócajmy” się nawet o swoje „racje”, bo Jezus nas rozumie i na pewno nie przepędzi—jak handlujących na świątynnym dziedzińcu.
Z Panem Bogiem!
Jestem praktykującym katolikiem,który dostąpił w swoim życiu wielu łask Bożych–przede wszystkim głębokiego nawrócenia i uzdrowienia(w cudowny sposób)przez wiarę i modlitwę.
Uczestniczyłem w różnych rekolekcjach–od ministranckich po REO we wspólnotach religijnych.Złożyłem świadectwo”dotknięcia”przez Pana Boga do Wspólnoty”Poznanie Jezusa”w moim mieście.
Pragnę przyprowadzić do JEZUSA wszystkie dusze–a zwł te,które są daleko od Niego.
Szczęść Boże+ Andrzej Górny
For my thesis, I consulted a lot of information, read your article made me feel a lot, benefited me a lot from it, thank you for your help. Thanks!