Share
Ostatnio odwiedzalam sklep z różnego rodzaju artykułami religijnymi. Przeglądałam książki i nagle w ręce wpadla mi pozycja dla dzieci o świętym Supermanie (autora i pelnego tytułu niestety nie pamiętam) – Świętym Józefie. W sumie… coś w tym jest :)
Człowiek niesamowity, a jednak często pomijany. To na jego barki spadła opieka nad Zbawicielem i ukochaną Marią.Być może do końca życia krył w sobie niepewność odnośnie prawdy dotyczącej przybranego Syna. Maria miala pewność, wiedziała o zbawczej misji i Boskim pochodzeniu Jezusa, a on? Prawda, we śnie objawiał mu się Anioł, ale czy nie zastanawiał się, czy oby na pewno to nie wytwór jego wyobraźni ? Czy jeśli wierzył to wachał sie przed wydawaniem poleceń Bogu? na pewno był odważny. Usynowić Dziecko, które poczęło się przed wspólnym zamieszkaniem? W tamtych czasach? Stać się ziemskim ojcem Boga? (w tam tym miejscu i czasie ojcem byl ten, kto nauczył dziecko wiary w Boga)? Wielu z nas by temu nie podołalo. Zwykły, a jednak niezwykły cieśla z Nazaretu.
Wiemy o nim naprawdę niewiele. Mąż Marii (chociaż nawet litania do św. Józefa o tym fakcie nie wspomina mimo, że jest to wyraźnie napisane w Piśmie Świętym) to ziemski opiekun Jezusa. Był odważny. Ciekawe jak wyglądał, ile miał lat (z pewnością nie zbyt wiele), co lubił, jak i kiedy zmarł. Na tym świecie raczej się tego nie dowiemy. Możemy się tylko domyślać. Czasem naprawdę warto zastanowić się nad różnymi postaciami Biblijnymi. Można dojść do bardzo ciekawych wniosków (znacznie ciekawszych niż te napisane powyżej). Nie umiem wszystkich moich przemyśleń obrócić w poprawnie brzmiące słowa. Staram się przekazac chociaż ogólny zarys postaci, która wbrew pozorom nie jest nudna.
Licealistka, osoba wierząca i praktykująca (chociaż obecnie nie jest to oczywiste połączenie. Mam bzika na punkcie wiary i muzyki :) Mam świadomość tego, że współcześnie bycie Chrześcijaninem nie zawsze jst pozytywnie odbierane, ale… nie potrafię i nie chcę żyć inaczej!
