„Pobiegł więc naprzód i wspiął się na sykomorę, aby móc Go ujrzeć, tamtędy bowiem miał przechodzić.” (Łk 19, 4)
Mowa oczywiście o Zacheuszu, który był niskiego wzrostu i dlatego wlazł na sykomore żeby zobaczyć Jezusa. Był ciekawy, kim jest Jezus, jak wygląda i dlaczego tyle ludzi się zbiera wokół Niego.
Czy my również poszukujemy Jezusa? Czy śledzimy Jego drogę? Zacheusz słyszał że Jezus będzie tamtędy przechodził. Uczynił pewne kroki, wybiegł do przodu przed Jezusa, żeby zdążyć wejść na drzewo i Go zobaczyć. Jezus o tym wiedział i gdy zbliżył się powiedział do Zacheusza aby zszedł prędko bo chce zatrzymać się w jego domu. Zacheusz się rozradował i nawrócił, rozdał połowę majątku ubogim.
Ja jestem wysoki i również ciekawy świata. I z wysokości dużo widzę. Więc nie muszę włazić na drzewo, ale czy mimo to widzę Jezusa? Czy zawsze Go szukam?
Ten fragment Ewangelii czytano w ciągu poprzedniego tygodnia, wtedy Zacheusz poszukiwał Jezusa. Dzisiaj natomiast w Ewangelii Jezus daje odpowiedź jak możemy go znaleźć:
„Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili.” (Mt 25, 40)
To znaczy że Jezus jest w każdym człowieku, niezależnie od wyznania, koloru skóry, czy innych czynników. Mi osobiście czasami ciężko sobie pomyśleć jak Jezus może być w kimś kto jest niemiły i dokucza innym, kto krzyczy bez powodu i jest nieznośny. I ciężko się patrzy na takich ludzi, a nawet nie próbuje się szukać w nich Jezusa. Może i błąd, ale jak to robić, jak szukać w takich ludziach Jezusa? On sam przychodził do ludzi chorych, przychodził do grzeszników, celników, cudzołożników, przychodził do tak zwanego marginesu społecznego. Pamiętacie kim był Paweł przed nawróceniem? Jak patrzeć z miłością na takich ludzi?
Wiara, gitara, dobry humor i marzenia :) Wiara – bo jestem wierzący i interesuję się nią i lubię o niej rozmawiać . Gitara – jak powiedział mój znajomy: „Nie ma wiary bez gitary”, coś powoli zaczynam się uczyć grać :) Dobry humor – lubię żartować, lubię kabarety. Marzenia – mam ich ogrom :) Zaczynam też zabawę z DSLR :)
trzeba nam modlić się o pokorę :)