„Uwielbiaj Boga we wszystkich okolicznościach, niezależnie od tego, czy wydają się dobre czy złe dla ciebie, zaufaj Bogu, że używa ich, by zrealizować swój wspaniały plan na twoje życie”
Merlin R. Carothers jest cenionym amerykańskim rekolekcjonistą, działającym na całym świecie. Napisał kilka bestsellerów o uwielbianiu Boga. Jego książki przetłumaczono na 53 języki i wydano w 17 milionach egzemplarzy.
Każdemu znane jest słynne powiedzenie: „jak trwoga, to do Boga”. Na pewno nie jeden z nas w trudnych czy beznadziejnych sytuacjach swojego życia, gdy wszystko inne zawiodło, zwracał się tęsknie do Stwórcy z prośbą o pomoc. Często jednak zdarza się tak, że prosimy, prosimy, a tu mija tydzień, miesiąc, rok… i NIC! Najczęściej wtedy przychodzi rozgoryczenie i bunt, który jest tym większy im bardziej ktoś wierzył i ufał, że Bóg go wysłucha. Niekiedy w złości krzyczymy: dlaczego mnie to spotyka?, dlaczego Bóg tak mnie doświadcza?, dlaczego inni mają łatwiej? Natomiast autor w swojej książce przekonuje nas, aby zamiast obrażać się na Boga za swoje trudne położenie zwyczajnie Mu za nie podziękować! Dla większości z nas może się to wydać dziwne. No bo jak to? Mam dziękować Stwórcy, gdy np. umiera ktoś z moich bliskich albo gdy małe dziecko choruje na raka? W żadnym wypadku! A jednak Merlin R. Carothers przytacza przekonujące świadectwa wielu osób, które dopiero wtedy, gdy zaczęły wielbić Boga i dziękować Mu za wszystko co ich spotyka, doświadczyły autentycznej przemiany swojego życia.
Od najmłodszych lat uczono nas, by dziękować Bogu za wszelkie dobro, natomiast za zło winić diabła. Nasze opory przed uwielbianiem Stwórcy w trudnych sytuacjach biorą się więc stąd, iż nie mieści się to w naszym pojmowaniu Boga, jako miłosiernego Ojca, który chce dla swoich dzieci tylko tego, co najlepsze. Nie można jednak zapominać, iż Bóg potrafi wyprowadzić dobro z każdego zła, wystarczy Mu tylko zaufać. On chce, byśmy byli wdzięczni za wszystko, bez względu na to jak beznadziejna wydaje się sytuacja.
„Zawsze się radujcie, nieustannie się módlcie. W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was” (1Tes 5, 16-18)
Gdy uwielbiamy Boga, to po pierwsze zaczynamy w końcu dostrzegać ile dobra jest wokół nas, po drugie wzrasta nasza wiara i zaufanie do Niego, a po trzecie nie pozwalamy, aby narzekania, smutek czy zgorzknienie panowały nad nami. Bóg naprawdę nie pragnie nas widzieć smutnych, wiecznie chodzących ze spuszczoną głową, ale radosnych, czerpiących z życia pełnymi garściami, ponieważ dla każdego z nas ma On przygotowany wspaniały plan i wszystko, co nas spotyka prowadzi do jego realizacji.
„Wiemy, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra” (Rz 8, 28)
Z całą stanowczością mogę stwierdzić, iż „Moc uwielbienia” to pozycja obowiązkowa dla każdego chrześcijanina, niezależnie od stanu i wiedzy religijnej. Przede wszystkim otwiera ona oczy na znaki Bożej obecności w naszej zwyczajnej, szarej codzienności, których często nie dostrzegamy, zbyt zajęci sobą i swoimi sprawami. Ponadto w niebanalny i przystępny sposób pokazuje, jak codzienna postawa uwielbienia i dziękczynienia potrafi wyprowadzić dobro nawet z sytuacji niemal bez wyjścia oraz przemienić ludzkie życie. Po przeczytaniu tej książki na pewno nie jeden czytelnik nauczy się na nowo ufać Bogu, nawet wtedy, gdy jest ciężko oraz przezywać swoje trudności z większym pokojem w sercu. Jej lektura może też być pomocna w walce z narzekaniem i malkontenctwem ;)
Książka napisana jest prostym, mówionym językiem. Czyta się ją całkiem szybko i przyjemnie. Autor nie poucza ani nie narzuca w niej swojego zdania, ale stara się sprowokować czytelnika do myślenia. Argumenty, którymi się posługuje są rzeczowe i przemyślane, więc trudno się z nimi nie zgodzić. Przykłady osób, które odmieniły swoje życie, stosując się do rad autora tylko potwierdzają, to iż wszystko jest możliwe dla tego kto, wierzy i ufa swojemu Stwórcy.
Pozycję tę szczególnie polecam tym, którzy pragną ożywić swoją relację z Bogiem, jak również tym, którzy przeżywają różne trudności i nie widzą nadziei na lepszą przyszłość.
„Uwielbienie jest tą formą modlitwy, w której człowiek najbardziej bezpośrednio uznaje, iż Bóg jest Bogiem. Wysławia Go dla Niego samego, oddaje Mu chwałę nie ze względu na to, co On czyni, ale dlatego że ON JEST” (KKK 2639)
Absolwentka geologii na UW. Pasjonatka dobrych książek, gór i podróży. Zafascynowana Bogiem :)
Chwała bądź Panu naszemu Jezusowi Chrystusowi na wieki wieków!