Jest taki moment podczas mszy św., kiedy kapłan zaczyna “sprzątać”. Jako mała dziewczynka lubiłam przyglądać się temu “sprzątaniu”. Uważnie patrzyłam, jak po komunii ksiądz starannie strząsa z pateny niewidoczne “okruszki” i pieczołowicie wyciera kielichy, a potem starannie składa “ściereczki”… Tak oczy dziecka spostrzegały jeden z ważnych obrzędów liturgicznych, regulowany specjalnymi zasadami, którego nazwa raczej nie jest powszechnie znana. To puryfikacja.
Co mówi słownik
W Wielkim słowniku języka polskiego pod red. Witolda Doroszewskiego znajdziemy dwa znaczenia słowa puryfikacja. Pierwsze z nich to rzadkie i używane zwykle w przenośni: “doprowadzenie do stanu czystości; oczyszczenie”. Drugie znaczenie jest oznaczone jako dotyczące spraw kultu religijnego i jest tym, które bardziej nas interesuje: “oczyszczenie kielicha po komunii kapłańskiej w czasie mszy” (z łac. purificatio = oczyszczenie). Czy to jest kompletna definicja? Czy kielich może być “brudny”, skoro znajdują się w nim Najczystsze i Najświętsze Boskie Postacie…? Zostawmy zatem świeckie słowniki i przejdźmy do dokumentów Kościoła.
Normy kościelne
Instrukcje dla kapłanów opatrzone tytułem Puryfikacja odnajdujemy w Ogólnym wprowadzeniu do Mszału Rzymskiego z 2004 roku, gdzie podano normy sprawowania ofiary eucharystycznej. W części IV – Niektóre przepisy ogólne dotyczące wszystkich mszy czytamy:
Co tu jest najważniejsze?
Po przeczytaniu powyższych wskazówek można dojść do wniosku, że nazwa obrzędu niepotrzebnie kieruje naszą uwagę w stronę naczyń, gdy tymczasem uwaga należy się Ciału i Krwi Pańskiej. Także pallotyni w swoim wirtualnym przewodniku pt. “Zrozumieć liturgię” zauważają, że słowo “oczyszczanie” może prowadzić do mylnego rozumienia istoty tego aktu. Przedstawione normy kapłańskich zachowań mają przecież na celu traktowanie z jak największą czcią Najświętszych Postaci, zadbanie o nie, ocalenie przed profanacją ich najmniejszych cząstek. W związku z tym puryfikację należałoby rozumieć jako zbieranie, zabezpieczanie, ocalanie drobin Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej pozostałych na zakończenie obrzędów Komunii na wszelkich naczyniach, przedmiotach, powierzchniach, z którymi miały styczność.
Puryfikacja krok po kroku
W pallotyńskim przewodniku “Zrozumieć liturgię” znajdujemy opis kolejnych czynności podczas obrzędu puryfikacji, odbywającego się po komunii wiernych. Dokonują jej akolici wraz z diakonami, a w razie ich braku sam celebrans. Naczynia przenoszą na kredens, czyli stolik znajdujący się przy bocznej ścianie prezbiterium. Na początku wlewają wino do cyborium, czyli tzw. puszki (naczynia w kształcie dużego kielicha, z którego wiernym rozdawana jest komunia). Wino unosi święte partykuły, czyli odrobiny świętych hostii. Kolejnym krokiem jest zsunięcie partykuł z pateny do pustego kielicha, po czym przelewa się do niego wino wraz z partykułami z cyborium i spożywa się całą zawartość kielicha. Potem do cyborium wlewa się jeszcze wodę i także przelewa się ją do kielicha oraz spożywa. Obrzęd kończy osuszanie naczyń poprzez wytarcie ich specjalnym bawełnianym ręczniczkiem zwanym puryfikaterzem, który jest składany na trzy części. Kielich i cyboria wyciera się środkową częścią puryfikaterza – tak, aby po jego złożeniu ewentualnie pozostałe na nim cząstki Najświętszego Ciała Pańskiego pozostały wewnątrz. Podczas puryfikacji duchowny lub akolita odmawia krótką modlitwę: Panie, daj nam czystym sercem przyjąć to, co spożyliśmy ustami, i dar otrzymany w doczesności niech się stanie dla nas lekarstwem na życie wieczne.
Warto jeszcze wspomnieć o tym, że późniejsze pranie puryfikaterza także przesycone jest głębokim szacunkiem dla świętych partykuł – wstępnie pierze się go ręcznie, w samej wodzie, a wodę wylewa do specjalnej kościelnej studzienki (znajdującej się zazwyczaj w prezbiterium za głównym ołtarzem) lub na miejsce poświęcone – np. cmentarz.
Na straży czci wobec Najświętszego Sakramentu
Troska duchownych o to, aby nie uronić ani kropli Najdroższej Krwi i nie zgubić ani drobiny Najświętszego Ciała oraz nie dopuścić do ich profanacji czasem prowadzi do różnicy zdań. Reforma liturgiczna Soboru Watykańskiego II wprowadziła pewne zmiany w obrzędzie puryfikacji, ale nie brakuje zwolenników metody przedsoborowej. W mediach społecznościowych toczą się na ten temat dyskusje. Jak pisze ks. Maciej Zachara MIC, jedna z większych burz internetowych przetoczyła się na przełomie lat 2016/17 po jego wpisie zamieszczonym na Liturgia.pl, że jako celebrans pod wpływem mszy “trydenckiej” przyjął zwyczaj strząsania okruszyn Ciała Pańskiego z pateny do kielicha przed spożyciem Krwi Pańskiej (a nie po komunii wiernych, podczas puryfikacji), aby zostały spożyte razem z Najdroższą Krwią. – Przepisy o puryfikacji stoją na straży czci wobec Najświętszego Sakramentu. Moja maleńka modyfikacja w duchu rubryki „trydenckiej” jest motywowana dokładnie tym samym i tylko tym – wyjaśnia ks. Zachara.
Warto poznawać bliżej obrzędy liturgiczne. Mam nadzieję, że ten artykuł będzie przyczynkiem do jeszcze bardziej świadomego udziału w Eucharystii i pamiętania o tym, jak wielkim szacunkiem Kościół obdarza Najświętsze Postacie.
AD 1.0 2018/19