Inauguracja roku akademickiego na podyplomowym studium w Akademii Dziennikarstwa w Warszawie.
Biorący udział w kształceniu się na przyszłych dziennikarzy stanowią bardzo zróżnicowany “skład”. Od bardzo młodych osób poczynając, którzy dopiero co zdali maturę i szukają tak naprawdę swojego miejsca w życiu, poprzez posiadających już jakiś wyuczony zawód, w którym chyba nie do końca odnaleźli siebie. Są i przybysze zza granicy, którzy w różnie odległej przeszłości, opuścili ojczysty kraj. Są i tacy, którzy pragną posiąść elegancję we własnej ekspresji w otaczającej rzeczywistości.
I jestem ja – osoba spełniona w sensie zawodowym, chociaż w moim przypadku twierdzę, że to nie zawód a posługa drugiemu człowiekowi, która nie zna ograniczeń własnej słabości i czasu. Co więcej, to coś wybrałam podobnie, jak wielu moich kolegów zupełnie dobrowolnie. Nikt poza lekarzem tak naprawdę nie może stwierdzić, iż przynajmniej czasem było się w życiu pożytecznym.
Dlatego, że pomimo upływu lat i jednak spadku zasobów sił i zdrowia, odczuwam ciągły apetyt na wiedzę tak, jak przed laty, kiedy dokonywałam świadomie wyborów w moim życiu. Żelazna wola i wewnętrzna dyscyplina, też nieodzowne w chirurgii, którą uprawiałam czynnie przez lat 40, z pewnością pomogą mi zrealizować moje zamierzenie.
Atmosfera zajęć bardzo przyjazna. nauczyciele o wysokiej kulturze osobistej, pełni taktu i elegancji zarówno w byciu, jak i obyciu. Czy można chcieć więcej?
Dr habilitowany nauk medycznych w zakresie chirurgii. Całe życie bezkompromisowo podporządkowane chirurgii. Słuźba drugiemu Człowiekowi- Potrzebującemu jest moją pasją i treścią życia. Nieustanne zdobywanie wiedzy jest czymś oczywistym w pełnieniu tak zasczytnej służby. Całe swoje zawodowe życie spędziłam w II Katedrze Chirurgii UJ CM. Moim Mistrzem i nauczycielem był znakomity, genialny chirurg -prof. dr Jan Oszacki- Twórca metabolicznej szkoły chirurgicznej w powojennej Polsce. Pracowałam również w PAN z również wybitnym chirurgiem powojennej Polski- prof. dr hab. med, Janem Nielubowiczem.
Przez 10 lat pracowałam na recz Osób Bezdomnych w Krakowie w ramach wolantariatu.
Wiedzę zdobywałam także w dobrych ośrodkach medycznych za granicą, w tym w USA i Niemczech.