Przyjść do Chrystusa i Go poprosić wiedząc, że może prośbę spełnić.
Spotkanie Chrystusa z trędowatym
Życie rozgrywa się w tym spotkaniu. Chrystus napotyka na Swojej drodze człowieka. Ten zadaje Mu pytanie-prośbę. Najpierw chce Chrystus. Chce działać. To On działa. Ludzka wola to chcieć Boga.
Bóg wie wszystko. Ale i człowiek coś wie. Chrystus chce coś w twoim życiu zrobić. A ty też widzisz, że tego pragniesz. Też tego chcesz. Wybierasz środki do osiągnięcia celu – przyjść do Chrystusa i Go poprosić wiedząc, że może prośbę spełnić. Wszystko dzieje się i może się wydarzyć tylko w takim spotkaniu.
Chrystus jest w Nim obecny z Duszą i Ciałem i my tę obecność rozpoznajemy, skupiając się nie na sobie, ale na Nim. Ten dramat spotkania toczy się dzięki obecności. Na żywą obecność wskazuje fizyczny kontakt. Jezus wyciąga rękę i dotyka trędowatego. Spotkanie to spotkanie w duchowej i cielesnej obecności. A obecność to być wobec drugiego.
Wciąż jednak najważniejsze jest to, co we wnętrzu osoby. Uzdrawiający dotyk powodowany jest Wolą – “Chcę, bądź oczyszczony!” Uzdrowienie dokonuje się tu i teraz. Trędowaty zostaje oczyszczony natychmiast.
Uzdrowienie to potrzebuje międzyosobowego spotkania. I świadomości własnej słabości. Ale przede wszystkim wiary w zaufaniu w Bożą przemianę. W Moc, małego Tego, Wszechmoc, Łaskę w Bożym Współczuciu – Jezus na widok trędowatego jest “tknięty litością” i w Miłosierdzie – Chrystus oczyszcza – najpierw i przede wszystkim z grzechu człowieka, który jest powodem każdej najmniejszej choroby czy smutku.
W zamian Bóg daje spokój i przekonanie, że wszystko jest i będzie dobrze. Tak, jak w betlejemską noc w tulącym do snu śpiewie:
Przypisy: Ewangelia według św. Marka 1, 40-45
ks. prof. Józef Tischner “Filozofia dramatu”
“Summa Teologiczna” św. Tomasza z Akwinu