LOADING

Type to search

Tags: ,

Dary serca

Magdalena Pawlica 13 marca 2018
Share

„Człowiek jest wielki nie przez to, co posiada, lecz przez to, kim jest i nie przez to, co ma, lecz przez to, czym dzieli się z innymi”. (św.Jan Paweł II)

Chciałabym, by moje życie było jedną wielką nauką w tym kierunku…

Kilka lat temu we współpracy ze Stowarzyszeniem Wzajemnej Pomocy AGAPE – zapoczątkowałam cykliczne zbiórki dla bezdomnych przed Świętami Bożego Narodzenia czy Wielkanocy. Zbierane były odzież, środki czystości, żywność z dłuższym terminem przydatności…

Kiedy bliżej poznałam osoby bezdomne w kontekście przygotowywania z nimi spektaklu – można było już zrobić spersonalizowane paczki imienne, indywidualne według konkretnego zapotrzebowania. Szczególnie w pamięci zapadł mi „mówiący” zegarek dla niewidomego Jacka i buty do biegania dla Leszka.

Akcja trwa już od kilku lat i chyba na dobre wkomponowała się w świadomość częstochowian.

Potem przyszedł czas na zbiórki książek dla różnych ośrodków typu hospicja, świetlice środowiskowe, przytuliska dla bezdomnych, oddziały szpitalne…wreszcie miśki dla osieroconych dzieci…

Tradycyjnie miesiąc przed świętami wielkanocnymi 2018 ruszamy z akcją pomocy dla osób bezdomnych i ubogich. Tym razem będzie to „zawieszony posiłek”. Akcja zapożyczona z przestrzeni innych miast, ale wychodząca poza „zawieszoną kawę”, poszerzona o ciepłe napoje, zupę, obiad. Chcący włączyć się w akcję – kupujący w konkretnej jadłodajni klient płacąc za swoje zamówienie może dodatkowo „zawiesić” jakiś spożywczy produkt – kupując go. Natomiast potrzebujący (w wiadomym dla siebie czasie) odbierają opłacone już dary serca.

Mimo wielu obaw komentujących wydarzenie – twierdzących, że przestrzeń restauracji nie przyjmie bezdomnych na swój przysłowiowy kawałek podłogi – wierzę, że „ludzi dobrej woli jest więcej i mocno wierzę w to, że ten świat nie zginie dzięki nim…”

Racjonalnym argumentem przemawiającym za powodzeniem tego przedsięwzięcia jest fakt, iż korzyść rzeczonego pomysłu jest po trzykroć pozytywna. Lokale gastronomiczne mają dodatkowy zysk, chcący pomóc – odnajdują przestrzeń dla swoich filantropijnych gestów a potrzebujący – realną pomoc.

Teoretycznie wszytko gra. Jak będzie w praktyce? Czas pokaże…

Na starcie do akcji włączyły się klubokawiarnia Pestka i bar Galeria Smaku. Akcję nagłaśniamy w lokalnych mediach i na portalach społecznościowych.
Nad wszystkim czuwa SWP Agape, gdzie po pomoc codziennie przychodzi regularnie około czterdziestu potrzebujących. Tam także m.in.znajda informacje odnośnie lokali, które otworzyły drzwi dla „zawieszonego posiłku” a co za tym idzie potrzebujących.

Moje zdanie jest takie, że warto podejmować nawet dyskusyjne i poddawane w wątpliwość wyzwania, zwłaszcza w zimowych, niesprzyjających okolicznościach przyrody. Nie boję się być posądzona o truizm, stwierdzeniem, iż taki ciepły gest może nawet uratować komuś życie. Warto również przy okazji walczyć ze stereotypami.

Trzymajcie kciuki za naszą raczkującą akcję… Mnożymy przez dzielenie! Wbrew logice – kierowani literą serca.

Tags:
Poprzedni artykuł
Następny artykuł

You Might also Like

Leave a Reply