Za nami IV Niedziela Wielkiego Postu, zwana także Niedzielą Laetare, Niedzielą Radości. Do Wielkanocy już bardzo blisko.
A skoro święta blisko, to trzeba zaopatrzeć się w zakupy, kupić mięsko, jajka, ser itp. Nie mam nic przeciwko zakupom przedświątecznym, ponieważ sama też będę robić przedświąteczne zakupy. To nic złego, jednak nie powinniśmy zapomnieć,że najważniejsze przygotowania to przygotowania duchowe.
Końcówka Wielkiego Postu to czas rekolekcji wielkopostnych. W niektórych parafiach już pewnie trwają lub za niedługo będą. Warto skorzystać z tego czasu łaski. A może padnie jakieś ważne zdanie lub słowo :) ? Myślę,że nie będzie niczym złym, a warto wziąć ze sobą kartkę papieru i długopis by zanotować sobie te ważne zdanie lub słowo i wrócić z nim do domu. Ja tak zrobię i was kochani do tego też zachęcam :).
Sakrament spowiedzi pozwoli nam na przygotowanie serca do spotkania ze zmartwychwstałym Jezusem. Nie odkładajmy jej na Wielki Czwartek i Wielki Piątek. Możliwe,że możliwość spowiedzi będzie podczas tzw. Nocy Konfesjonałów. Jeśli mamy możliwość, skorzystajmy.
Lektura Pisma Świętego. Jak dla mnie bardzo ważna. W czasie Wielkiego Postu czytam Księgę Pieśni nad Pieśniami. Możliwe że do Niedzieli Palmowej ją skończę. A wtedy będę czytać czytania mówiące o Męce Pańskiej.
Każdy z nas ma pewnie swoje sposoby, aby duchowo przygotować się do świąt paschalnych. Owszem, zakupy są ważne, jednak w ferworze zakupowym nie zapomnijmy o tym,że to ważne święta naszej wiary.