Tak się można zastanowić, szczególnie o piątej rano przychodzi to z łatwością, nad tym, jaki powinienem być, by utonąć w Jezusie?
Mam takie wrażenie, że za każdym razem, gdy zaczynam pisać o Bogu, Ten gdzieś mi ucieka. Usiłuję objąć go jakąś klamrą, a On się za każdym razem wymyka.
Żydowskie midrasze podają, że człowiek w raju wytrzymał tylko sześć godzin bez grzechu. Marna to perspektywa, bo kim jesteśmy, jeśli mając wszystko, potrafimy dać plamę i staczamy się w otchłań zła. Rafael